niedziela, 29 listopada 2015

Andrzejkowe Przemyślenia...

Seasons
Hej...na poczatku znaczne od tego, aby każdy z was włączył piosenkę powyżej (tak jakoś mi przypadła do gustu chociaż wolę mocne brzmienia :/) Postanowiłam, że dam jakiś znak, że żyje....chociaż nie wiem czy w pełni. Znając życie pewnie połowa czytelników tego bloga nie przeczyta tego posta i nie przeczyta następnych rozdziałów...
Ostatnio mam wielką, ale to wielką ochotę pisać i dupa, bo podejmuje się wielu zadań, a trzecia klasa mi tego nie ułatwia. W środę byłam na konkursie z polskiego i było do napisania opowiadanie "Świat oczami zwierzęcia,,. Napisałam więc od psie, który chciał nową rodzinę i o wrednym maltańczyku o imieniu Pipi (tak wiem, że chujowe imię xD). No, ale wracając do tego co chciałam napisać...dużo się dzieje i będzie dziać do 22 grudnia....*smętny okrzyk radość*. Dzisiaj miałam "egzamin" do bierzmowania. Szczęście mi dopisało, bo dzięki częstej obecności w kościele i na spotkaniach nie musiałam odpowiadać, ale musiałam za to powiedzieć ,,Wyznanie wiary"(długa wersja ;_;). Uczyłam się tego dopiero wczoraj i dałam radę razem z przyjaciółką (odpowiadaliśmy w parach). Jakbym oddała dzisiaj życiorys swojej patronki to także bym musiała coś o niej powiedzieć i wgl. Oczywiście wybrałam św.Weronikę (patronka fotografów, bo zamierzam iść na fototechnika) chociaż wahałam się nad św.Katarzyną (patronka literatów i bibliotekarzy). Oprócz przygotowań do bierzmowania od 7 do 9 grudnia czekają mnie próbne testy(będzie z tego bardzo ważna ocena -,-). Potem oczywiście jakiś konkurs z chórem,wieczornica, jasełka,wigilia klasowa(to oczywiście jest "lekki luz i stres") i upragnione wolne! W czasie przerwy świątecznej mam zamiar się sprężyć i spróbować napisać rozdział lub może i dwa. Tak wgl. wracając do powodu mojej przerwy....ostatnio mam taki okres, że nie mam w ogóle humoru i ciągle jestem przygnębiona. Powoli dociera do mnie co się dzieje kiedy odrywam się od pisania czyli dla mnie innej rzeczywistości i wracam do otaczającej mnie szarości. Fotografia jest ze mną ciągle, a pisanie jest taką pasją, która powoduje odskocznie od wszystkich zmartwień i problemów. Przez warsztaty na które nadal uczeszczam zauważyłam jak wiele moich opowiadań( i trochę ten blog) są chujowe....stać mnie na więcej i zamierzam to okazać po moim wielkim powrocie z nowym rozdziałem. Ostatnio prawie zapomniałam o blogu i byłam potem gotowa coś z tym zrobić...miałam wiele pomysłów(nie były to tylko dobre pomysły) jednak zrezygnowałam, bo pewna osoba by mnie udusiła w szkole lub przy najbliższej okazji xD  (też Cię kocham skarbie :* :D)
Tak na koniec chcę dodać, że ostatnio zaczęłam korzystać z aplikacji Wattpad...nic na niej nie piszę, ale opowiadania tam są niesamowite *.* jakby ktoś z was pisał tam opowiadanie to dajcie linka poniżej lub w prywatnej wiadomości na mój e-mail. Chetnie poczytam...oczywiście linki do blogów które dostaje również czytam :) Kurde za bardzo się rozpisałam ;_; Dobra teraz ostania rzecz jest taka, że wczoraj były Andrzejki i imieniny więc obchodził mój ukochany Andrzej ^^ czyli Andy Biersack *_* Pozdrawiam wszystkich fanów BVB, wiernych czytelników bloga i każdego Andrzeja, który przypadkowo to przeczyta ;*
Bye :*
P.S Notka pisałam na telefonie :(

1 komentarz:

  1. Też miewam takie okresy stałego przygnębienia... Zastanawiam się wtedy czego mi brakuje, szukam może jakiegoś bodźca, który mnie trochę ożywi...

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli ci się podobało to zostaw komentarz dla ciebie to nic ,ale dla mnie to zachęta do dalszego pisania :) DZIĘKUJĘ :*

Szablon by
InginiaXoXo